Lenię się ;)

Helou ;)

No i niestety - egzaminu z rysunku nie zdałam. Wiem, wiem, mówi się trudno, żyje się dalej. Ale cóż, jest mi strasznie przykro, tymbardziej, ze moja kumpelka zdała. A miała tylko 14 pkt więcej ode mnie. Pocieszam się tym, ze są osoby, które też nie zdały (zapewne tego nie przeczytają, ale je pozdrawiam serdecznie!) damy radę, nie?

A co do tematu bloga - chyba wena scrapowa mnie opuściła. Zrobiłam tylko tą księgę: (bo musiałam, własnie siedze nad ostatnią z zamówienia - i spokój! ;p mimo, że bedzie mi tego brakowało (no wiecie, monej ;p) to dobrze, ze to koniec - trochę tego było, i zaczynają mi się kończyć pomysły ;p

Za to teraz mam ciekawie w szkole - moja klasa pojechała na wycieczkę, więc dopisałam sie do innej. Tam, gdzie chodzi mój, khem, obiekt westchnień (czyżby odwzajemniony? ;>) niemniej! chłopiec jest taki, jakiego bym sobie wymarzyła. i mówię całkiem poważnie ;x

złota myśl na dziś:

" Jeśli nie prostą, brukowaną drogą, to przez las, przeskakując przez dwa płoty i rzeczkę. Do celu!"